Zaloguj Dodaj ogłoszenie

Dowcipy o Jasiu 1

Mały Jaś rozwiązują krzyżówkę, czyta hasło: kobiecy otwór na 4 litery. Zaciekawiony ojciec pyta: poziomo czy pionowo?
- poziomo - odpowiada Jasio..
Na co ojciec:
- Pysk

*****

Przychodzi mały Jasio do apteki i mówi do aptekarza:
- Proszę mi dać cos do zapobiegania ciąży!
Aptekarz ściszonym głosem zwraca Jasiowi uwagę:
- Po pierwsze, to o takim czymś mówi się szeptem, a nie na cały głos. Po drugie - to nie jest dla dzieci. Po trzecie - niech ojciec sobie sam przyjdzie a po czwarte - są tego różne rozmiary.
Na to Jasio:
- Po pierwsze - w przedszkolu uczyli mnie, żeby mówić głośno i wyraźnie. Po drugie - to nie jest "nie dla dzieci", tylko przeciwko dzieciom. Po trzecie - to nie dla ojca, tylko dla mamy. A po czwarte - mama jedzie do sanatorium i potrzebuje wszystkie rozmiary.

*****

Nauczycielka pyta dzieci:
- jaki jest największy przedmiot, ktory mozna wziac do buzi?
Dzieci mowią:gruszka, banan, pączek... Gdy przyszła kolej na Jasia, ten mówi:
-lampa!
- jak to, Jasiu? Chyba coś ci się pomyliło?
- Nie, proszę pani. Jak wieczorem mama idzie spać, to mówi do taty:
zgaś lampę, to wezmę do buzi.

*****

Pani się pyta pod koniec lekcji biologii:
- Ktoś doszedł w trakcie lekcji?
Jasio: Ja. 2 razy...

*****

Przychodzi mały Jasio ze zdechłą żabą na smyczy do buderlu i od drzwi krzyczy:
- Poproszę dziewczynkę z HIV"em
na co burdelmama szybko odpowiada, że u nich są tylko zdrowe dziewczyny, ale Jasio koniecznie domaga się takiej z HIV"em. Burdelmama nieco skonsternowana szepcze
- Może coś da się załatwić, ale powiedz dlaczego chcesz akurat chorą?
Na co Jasiu z miejsca odpowiada:
- Jeżeli ją przelecę to będę miał HIV"a. W domu, gdy rodziców nie ma, pilnuje mnie opiekunka, która mnie molestuje, więc ona też się zarazi. Jak tata wraca do domu, a mamy jeszcze nie ma, to lubi czasem przelecieć opiekunkę, więc on też będzie chory. Oczywiście rodzice baraszkują ze sobą, więc mama też się zarazi. A jak tata wychodzi do pracy i mama zostaje sama to przyjeżdża śmieciarz, z którym mama zdradza tatę....i właśnie o tego chuja mi chodzi, bo mi kurwa żabę rozjechał!

*****

Pani w szkole pyta Jasia:
- Jasiu, jakie jest najszybsze zwierzę na świecie?
- Gepard, proszę pani.
- A najszybszy ptak?
- Ptak geparda.

*****

Małgosia ma pierwsza miesiączkę.
Nie wie biedna co się stało i pokazuje Jasiowi swój problem.
Jasiu ogląda z wielkim zainteresowaniem i mówi:
- Moim zdaniem to Ci jaja urwało.

*****

Idzie Jaś z Małgosią przez las, staja pod pięknym bujnie rosnącym bzem:
- Małgosiu lubisz Bez ?
- Nie Jasiu, lepiej załóż.

Najnowsze ogłoszenia